Prudential chce rozwijać bancassurance

Polski oddział brytyjskiego Prudentiala chce rozwijać współpracę z bankami (bancassurance), po tym jak 13 czerwca poinformował o podpisaniu swojej pierwszej umowy o dystrybucji polis z VeloBankiem, instytucją pomostową utworzoną na bazie zdrowego biznesu Getin Noble. Współpraca z tym podmiotem w pierwszym etapie zakłada dystrybucję ubezpieczeń Komfort Życia, które pozwala zabezpieczyć bliskich na wypadek śmierci i w ramach umów dodatkowych także innych nieprzewidzianych wydarzeń, np. poważnego zachorowania i niezdolności do pracy. W późniejszym etapie możliwe jest rozszerzenie oferty o kolejne produkty. W drugiej połowie roku ubezpieczyciel zamierza zmodyfikować ofertę PRU Inwestycje, czyli długoterminowych ubezpieczeń inwestycyjnych z oczekiwaną stopą zwrotu i zaoferować dystrybucję tych polis w różnych bankach. „Dodamy do tego produktu coś ekstra. Będzie on unikalny na rynku, co będzie go wyróżniać na półce produktów inwestycyjnych.  To może być ciekawy produkt zwłaszcza do sprzedaży w bankowości prywatnej (dla bardziej zamożnych klientów banków – red.)” – mówi w rozmowie z Polityką Insight Finance Jarosław Bartkiewicz, szef polskiego Prudentiala.

Prezes Bartkiewicz podkreśla, że spółki Prudentiala w Polsce od 2020 r. są i pozostają rentowne, a ich wyniki napędza przede wszystkim sprzedaż ubezpieczeń na życie i dożycie (Emerytura bez obaw) i tradycyjnych polis na życie (Komfort Życia). Coraz lepiej sprzedają się też umowy dodatkowe dołączane do tych polis. Średnio klienci nabywają około dwóch umów dodatkowych do tego typu polis. Najpopularniejsze są: poważne zachorowania, niezdolność do pracy, przejęcie opłacania składek. „Świadomość potrzeb ubezpieczeniowych wzrosła. Nadal odrzucamy myślenie o śmierci, ale obecnie rozmowy o zabezpieczeniu tego typu ryzyk są dużo łatwiejsze niż przed COVID-em” – zaznacza prezes Bartkiewicz. Gorzej sprzedają się polisy inwestycyjne. „To efekt wysokiej inflacji, w czasach, gdy banki oferują 5-6 proc. na lokatach bez ryzyka, klientów bardzo trudno przekonać do tego typu produktów. Dopiero gdy stopy procentowo znacząco spadną, sprzedaż może wzrosnąć” – podkreśla prezes Bartkiewicz. Dodaje, że na razie z PRU Inwestycji skorzystało około 600 osób (minimalny próg inwestycji to 40 tys. zł).

Ubezpieczyciel dystrybuuje polisy przede wszystkim przez kanał agencyjny. Zatrudnia niespełna tysiąc osób działających w imieniu Agenta wyłącznego, tj. Prudential Polska Sp. z o.o. i zakłada, że do końca roku przekroczy ten poziom. Współpracuje też z 75 multiagencjami, na rzecz których pracuje ponad 7,5 tys. osób wykonujących czynności agencyjne (OFWCA). Prezes Bartkiewicz przyznaje, że od marca 2020 r., czyli tuż po wybuchu pandemii COVID-19 Prudential wprowadził możliwość zdalnego zawierania umów ubezpieczeniowych, bez tzw. mokrego podpisu. Dzięki temu, w czasach obostrzeń, sprzedaż ubezpieczeń mogła odbywać się bez zakłóceń. Teraz ubezpieczyciel chce pójść dalej: dać konsultantom możliwość dokupowania przez klientów umów dodatkowych i podwyższania sum ubezpieczenia w sposób zdalny, tak aby działania te odbywały się bez podpisywania papierowych dokumentów. Rozwiązanie ma być gotowe do końca roku, najpóźniej do połowy 2024 r.

Piotr Sobolewski – Polityka Insight Finance