Bezpieczeństwo finansowe Twojego dziecka - zadbaj o nie już dziś

Rodzicielstwo wymaga nie tylko ogromnej dawki cierpliwości i empatii, ale również… sporych nakładów finansowych. Zwłaszcza jeśli chcesz zapewnić dziecku najlepszy start w dorosłość. Co możesz zrobić już dziś, aby przyszłość twojego malucha była bezpieczna i pewna?

Jak wynika z raportu Centrum im. Adama Smitha i panelu badawczego Ariadna, opieka nad jednym dzieckiem do osiągnięcia przez nie pełnoletności kosztuje około 200 – 225 tys. zł, czyli mniej więcej tyle, ile niewielkie mieszkanie w mieście średniej wielkości. Co ciekawe, w zeszłorocznym badaniu kwota ta była nawet o 10 – 20 tys. zł niższa.

Skąd te różnice?

Wyższe koszty opieki nad dziećmi wynikają z kilku czynników. Jednym z najważniejszych jest wzrost kosztów życia. Między 2015 a 2018 rokiem wzrosły one aż o 61 proc. Kolejnym – dodatkowe koszty wynikające z pozaszkolnej edukacji, prywatnej opieki medycznej i zajęć sportowych. Rzeczywiście, coraz więcej rodziców zdaje sobie sprawę, że inwestowanie w rozwój dzieci tu i teraz zaprocentuje za kilka czy kilkanaście lat.

Współcześni młodzi ludzie mają zdecydowanie więcej możliwości niż my, kiedy byliśmy w ich wieku. Mogą studiować za granicą, wyjeżdżać na rozmaite programy edukacyjne, pracować na drugim końcu świata – mówi Anna, mama 4-letniego Janka. Nie chcę, aby brak pieniędzy, znajomości języka obcego czy kompleksy powstrzymały mojego syna przed realizacją marzeń. Właśnie dlatego każdego dnia staram się robić wszystko, by dorosłość Janka była pewna i bezpieczna.

Co po osiemnastce?

Koszty utrzymania dziecka nie kończą się z reguły w momencie osiągnięcia przez nie pełnoletności. Zakup pierwszego mieszkania czy auta, studia w innym mieście, kursy zawodowe – takie wydatki często przewyższają możliwości finansowe rodziców. Zwłaszcza jeśli chcą je pokrywać z bieżących środków.

Choć oboje z mężem nie zarabiamy kokosów, odkąd syn skończył rok, co miesiąc odkładamy na jego przyszłość określoną kwotę. Jestem pewna, że za jakiś czas jeszcze bardziej docenię swoją determinację i podziękuję sobie za tę decyzję — dodaje Anna.

O finansową przyszłość dziecka warto zadbać jak najwcześniej. Regularnie odkładając nawet niewielkie kwoty, w ciągu kilkunastu lat możesz zgromadzić naprawdę imponujący kapitał. O czym warto pamiętać, aby oszczędzanie przyniosło najlepsze rezultaty?

Świeć (dobrym) przykładem

Pamiętaj, dzieci uczą się najszybciej, obserwując dorosłych. Jeśli chcesz zachęcić dziecko do oszczędzania, a sam wydajesz pieniądze impulsywnie, nie będziesz dobrym przykładem. Pracę nad dziecięcymi nawykami warto więc zacząć od… pracy nad sobą.

Edukuj

Aby dziecko poznało wartość pieniądza, wiedziało, jak się je zarabia i znało mechanizmy działania instytucji finansowych, warto poruszać takie tematy w codziennych rozmowach. Świetnym pomysłem będzie również edukacja przez zabawę.

Ważne: rodzaj i poziom takich rozmów czy zabaw powinien być dostosowany do wieku młodego człowieka. Czterolatek zrozumie mechanizm oszczędzania podczas zabawy w sklep. Dobre nawyki siedmiolatka zbuduje wypłacanie kieszonkowego. Dziewięciolatek będzie świetnym asystentem podczas opłacania rachunków. Taka rola pozwoli mu pojąć, jak działają „elektroniczne pieniądze”. Może być także świetną okazją do rozmowy o tym, że aby płacić niższe rachunki, warto zakręcać kurek z wodą.

Odkładaj pieniądze

Rolą odpowiedzialnego rodzica jest nie tylko wyrobienie w dziecku dobrych nawyków finansowych, ale również zapewnienie mu finansowego bezpieczeństwa. Aby za kilka lub kilkanaście lat twoje dziecko miało świetny start w dorosłość, już dziś zacznij oszczędzać na jego przyszłość. Jeśli co miesiąc odłożysz na ten cel, np. 130 zł, to po kilkunastu latach będziesz dysponował naprawdę „niezłą sumką”. A ta z pewnością się przyda – na wkład własny do upragnionego M, studia w innym mieście czy kurs zawodowy, który zapewni dziecku pracę marzeń.

Zadbaj o regularność

Pamiętaj – skuteczne oszczędzanie nie polega na impulsywnym przelewaniu na konto oszczędnościowe przypadkowych kwot. Gromadzenie kapitału to systematyczność i dyscyplina. A te często zaczynają się od zmiany nawyków.

Kiedy zaczęliśmy oszczędzać na przyszłość syna, byliśmy zdziwieni, że pod koniec miesiąca na naszych kontach nie zostaje właściwie nic. Jak możemy oszczędzać, skoro nie mamy z czego? Kluczem do sukcesu okazał się prosty trik. Teraz, kiedy tylko każde z nas dostanie pensje, od razu przesyłamy na drugie konto pieniądze dla Janka. Argument o braku pieniędzy na oszczędności zniknął – wyjaśnia żartobliwie mama przedszkolaka.

Nie odkładaj do skarpety

Na skutek inflacji wartość pieniądza w czasie się zmniejsza. Jeśli wrzucisz do skarbonki 100 zł i za 10 lat wyjmiesz banknot, jego nominalna wartość pozostanie bez zmian. Wartość realna będzie jednak zdecydowanie mniejsza – dziś kupisz za tę kwotę zdecydowanie więcej niż po upływie dekady. Przechowując oszczędności w symbolicznej skarpecie, sprawiasz, że pieniądze nie tylko na siebie nie pracują, ale również tracą swoją wartość.

Zabezpiecz finansową przyszłość dziecka

Skutecznym sposobem na zapewnienie maluchowi pewnej, bezpiecznej przyszłości jest posiadanie ubezpieczenia oszczędnościowego dla dziecka START W ŻYCIE w Prudential. Jak działa taka polisa? Zawierając umowę, ustalasz z ubezpieczycielem minimalną kwotę, jaką dziecko otrzyma w określonym przez ciebie, ważnym momencie swojego życia. Dzięki temu kwota świadczenia jest pewna, a kapitał – w pełni bezpieczny. Co ważne, kwota ta może być powiększona o premie doliczone do umowy. Warto podkreślić, że odpowiednio dobrane elementy umowy zapewnią ochronę ubezpieczeniową także płatnikowi składek na wypadek określonych zdarzeń. Dzięki temu, nawet jeśli płatnika zabranie lub dozna poważnych problemów zdrowotnych, to składka będzie opłacana przez Prudential, a dziecko otrzyma środki zgodnie z zawartą umową. Składki możesz regulować co miesiąc, kwartał, a nawet co 12 miesięcy. Minimalny okres oszczędzania wynosi 10 lat, maksymalny – do najbliższej rocznicy umowy ubezpieczenia następującej po ukończeniu przez ubezpieczone dziecko 25. roku życia.

Nie bez znaczenia jest fakt, że wypłacone przez ubezpieczyciela świadczenie nie podlega opodatkowaniu 19-procentowym podatkiem od dochodów kapitałowych (zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami prawa). Przynosi więc zdecydowanie większe zyski niż tradycyjne narzędzia bankowe.